poniedziałek, 8 lipca 2013

Żakiet - jak uszyć żakiet krok po kroku

Niedawno uszyłam żakiet. 
Wykrój skopiowałam z Burdy nr 11/97. Uprościłam jednak nieco krój, bo nie robiłam kieszeni, nie dodałam guzików przy rękawach ani paska do talii. 
Zdjęcie części wykroju z Burdy nr 11/97.

Układ części żakietu na materiale (kroiłam z zachowaniem kierunku biegu nitki), na szwy dodałam 1,5 cm, na podwinięcia 4 cm :
środek tyłu (na złożeniu materiału), wierzch rękawa i bok przodu


bok tyłu, obłożenie przodu, spód rękawa i środek przodu
z pozostałego dołu dokroiłam jeszcze obłożenie tyłu i kołnierz  X2 (na złożeniu materiału)

Części krojone z materiału:
obłożenie przodu, kołnierz,obłożenie tyłu

bok i środek przodu

środek i bok tyłu

spód i wierzch rękawa
Obkleiłam flizeliną wszystkie części przodu, obłożenie tyłu, kołnierz, podkrój szyi w tyle i podkrój pachy w tyle:


Fastrygowałam kolejno:
- środek tyłu i bok tyłu,
- środek przodu do boku przodu,
- boki żakietu i ramiona










Fastrygowałam całość po to, by żakiet zmierzyć i nanieść w razie potrzeby poprawki. Zebrałam odrobinę z talii, później zebrałam jeszcze troszkę;) Zmiany sobie zapisałam, by później skorygować formę przed wycięciem podszewki.




Zszyłam części przodu i tyłu i przód z tyłem na maszynie, szwy "rozfastrygowałam". Mam kiepskie żelazko i chciałam, żeby prasowania było jak najmniej, wszystkie szwy się trochę po fastrygowaniu uleżały, w przerwach w szyciu, a później wystarczyły w sumie dwa prasowania przez wilgotną pieluchę. Robiłam tak pierwszy raz, może to niezbyt profesjonalne ale się sprawdziło. 


W miejscach, gdzie zapasy szwów się naciągały albo fałdowały nacięłam zapasy w ząbki, trzeba tylko uważać, by nie ciąć za blisko szwu. Dzięki temu materiał ładnie układa się na prawej stronie.







Zszyłam ramiona. Miejsca styku szwów łączących części przodu i części tyłu dokładnie spięłam szpilkami "w szwie" by idealnie się stykały po zszyciu ramion








Zszyłam kołnierz, naddając jego wierzch:





Odcięłam nadmiar zapasu na szew, róg ucięłam w skos:





Punkt kontrolny doszycia kołnierza, do tego miejsca doszywamy obłożenie przodu:

Zszyłam części obłożenia:



Doszyłam obłożenie do przodu, do punktu kontrolnego:

Zapasy przycięłam na ok 0,5 cm, róg nadcięłam:
Rozpoczęłam wszywanie kołnierza wykładanego (tzw. kołnierz z rewersem). Doszyłam spodnią część kołnierza do żakietu a wierzchnią część kołnierza do obłożenia:








Nadcięłam zapas przy punkcie kontrolnym, zamknęłam klapy kołnierza:





Widok kołnierza "od środka":







Zapasy szwów przycięłam i rozfastrygowałam na płasko:







Spięłam szew kołnierza szpilkami "w szwie", zafastrygowałam i przeszyłam maszyną, w ten sposób zamknęłam kołnierz:














Zszyłam i rozprasowałam części rękawa:

Rozprasowałam żakiet pierwszy raz:


Doszyłam rękaw do żakietu. Zaczynałam od przypięcia szpilkami główki rękawa:

Później upięłam resztę rękawa,uwzględniając punkty kontrolne, naddając rękaw:


Nadcięłam zapas, odcięłam jego nadmiar:


Rozprasowałam cały żakiet:

Przygotowałam formy do wycięcia podszewki, uwzględniając zmiany po mierzeniu i odejmując obłożenie przodu i obłożenie tyłu. Na szwy dodałam 1 cm, na podłożenia 1,5 cm:







Zszyłam części podszewki, pozostawiając otwór ok. 12 cm w szwie rękawa (do wywinięcia podszewki po doszyciu jej do materiału):

Doszyłam poduszki do ramion:








Doszyłam podszewkę do żakietu:

1. do obłożeń:







2. do podwinięcia rękawów:




3. do dołu żakietu:







Wywinęłam podszewkę na prawą stronę, zamknęłam otwór w rękawie:










Wyznaczyłam miejsca doszycia guzików:



Zrobiłam dziurki na guziki:







Instrukcję jak zrobić dziurki na guziki znajdzie się zawsze w instrukcji obsługi maszyny. W mojej maszynie mam 3 ustawienia szwu a szerokość szwu trzeba ustawić pomiędzy 0 a 1. Trzeba też zmienić stopkę.




Wystające po rozcięciu dziurki nitki trzeba obciąć, ja zawsze trochę skrobie dziurkę by wygrzebać ich jak najwięcej, wtedy nic mi później nie wyłazi z dziurek





Doszyłam guziki:
















Leniwy sweterek

Z kumulacji dwóch czynników powstał nowy sweterek, tj. z braku czasu i chęci przedłużenia życia jednemu z ulubionych sweterków. Nie robiła...